W końcu przyszła wiosna, co prawda pięknej zieleni jeszcze brak, ale przynajmniej świeciło słoneczko. Korzystając z tego dobrodziejstwa, wybrałam się na krótki spacerek w okolice naszego pałacu. Dawna ruina, która powoli zmienia sie w.... no własnie nie bardzo wiem w co :) Pewnie jakiś piękny hotelik. Pod sam pałacyk dojścia już nie ma, gdyż wejścia strzeże ochrona :) puki co udało mi się przejść z drugiej strony, ciekawe kiedy i to miejsce zagrodzą... Szkoda będzie...
A tu kilka fotek ze spacerku :)
Pierwszy kwiatek :)
W tle pałacyk
Fosa otaczająca pałac