Przedstawiam wam Igorka, nasza sesja odbyła się dość dawno, ale dopiero dziś przedstawiam wam kilka zdjęć tego słodziaka.
Jest to jedna z moich ulubionych sesji noworodkowych...
Igorek w dniu naszego spotkania miał 9 dni, więc spał jak aniołek, a sesja przebiegła szybciutko i powstało masę pięknych kadrów.
Rodzicom dziękuję za zaufanie i pomoc przy sesji :)
Serdecznie zapraszam do uwieczniania na zdjęciach tych cudownych momentów jakim jest okres noworodkowy, który mija bardzo szybko.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty
-
Dzisiaj pierwsza część pleneru ślubnego Magdy i Grzegorza. Dlaczego pierwsza??? ponieważ nie udało nam się zrealizować całej sesji, gdyż zł...
-
Zuzia w plenerkowej odsłonie - wakacje się kończą, więc dzisiaj troszkę słonecznych kadrów.












Brak komentarzy:
Prześlij komentarz